Dziś mocno rozpisywać się nie będę, bo nie bardzo mam na to nastrój i prawdę też mówiąc czas...
Jakiś czas temu koleżanka poprosiła mnie o zrobienie dla swojej Babci chusty na szydełku.
Co prawda chusty jeszcze nigdy nie robiłam, więc to było dla mnie wielkie wyzwanie ale teraz muszę powiedzieć, że bardzo przyjemnie wyzwanie , na dodatek zakończone sukcesem...
Zobaczcie sami...
Jeśli chodzi o wzór to dostałam starą gotową chustę i z niej robiłam swoją...
Wełna nie pamiętam dokładnie wiem, że akryl le nie pamiętam grubości... szydełko 3.5
Jeśli chodzi o prace krzyżykowe to są postępy w obydwu pracach ale o tym następnym razem....
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu...
U mnie ten weekend weselny będzie
Fajna ta chusta, ciekawy wzór :) i wygląda bardzo przytulnie :)))
OdpowiedzUsuńGratuluję, babcia nie zmarznie, chusta wygląda na ciepłą i kolorek do wszystkiego będzie pasował.Przestawianie się z cienkiego szydełka na grube trochę męczy, prawda?
OdpowiedzUsuńciekawy wzór i oryginalne wykończenie chusty,
OdpowiedzUsuń