Jak zwykle dawno mnie nie było ale to już chyba norma jakaś, że tak ciężko zebrać mi się do pisania... ;/
Choć przyznać muszę, że po ostatnim moim poście smutek mnie ogarnął, bo tylko jeden komentarz pod nim widnieje.... :( Co prawda post rewelacyjny nie był ale myślałam, że może padną jakieś słowa otuchy i wsparcia a tu prawie nic.... :(
Na wszystkich blogach widnieją prace Wielkanocne... Ja niestety nic nie stworzyłam i nie mam się czym pochwalić... :(
Świąteczne porządki prawie już zakończone...
Dziś jestem tu by pochwalić się wiosennymi (choć wiosny ani widać ani słychać), świątecznymi porządkami jak kto woli w moich mulinach.... :)
Nareszcie uporządkowałam swoje mulinki DMC, z Ariadna już wcześniej zrobiłam porządek (trochę w poobny sposób) ale niestety znów mam bałagan... ;/
Pudełeczko na mulinki firmy PAKO i bobinki tekturowe....
Dodatkowo sprawiłam tez sobie nawijarkę do muliny (w promocji była hehehe)
Przyznam, że fajna sprawa to pudełko, nie wiedziałam, że mam taką gromadkę muliny a na dodatek odkryłam, że kilka kolorów mi się zdublowało ale chyba uda mi się je wykorzystać...
Mam już na oku nowe dwa projekty do haftowania.... :)
Skończyć tylko muszę serwetę i zabieram się znów za moje kochane krzyżyki.... :)
Pozdrawiam serdecznie