...

Chciałabym, by to miejsce stało się moim azylem po trudach dnia wczorajszego, dzisiejszego...
Chciałabym, by było to miejsce spotkań z moimi robótkami, które czasami zajmują moje ręce...

Podglądają... ;o)

wtorek, 12 lutego 2013

92. Zakochałam się, poszukuję i dzielę się obiecanymi wzorami i zmartwień ciąg dalszy...

 Na początek witam nowych obserwatorów! dziękuję wszystkim, że jesteście ze mną... :)
Dziś bardzo zbiorowy i chyba długi post będzie... Miał być podzielony na kilka części ale splot ostatnich wydarzeń w moim życiu nie bardzo pozwolił mi na częste siedzenie na necie... 
Niestety moje przypuszczenia się potwierdziły mój Mąż dostał wypowiedzenie z pracy i mamy kolejne zmartwienia... Ja nadal poszukuję i ciągle z marnym skutkiem... Jestem załamana i wciąż zastanawiam się czy to ja jestem tak bardzo życiowo nieporadna czy ten dzisiejszy świat taki jest...??? Moje noworoczne postanowienie było takie, że koniec z narzekaniem, użalaniem się i marudzeniem ale jak w takiej sytuacji można go dotrzymać..??? Trudne to wszystko bardzo... 

*************************

Kolejna część to, to... Zakochałam się.... Strasznie mocno od pierwszego wejrzenia ;p
W hafcie, prześlicznym hafcie Victroii firmy Niume. Widziałam ten haft u kilku blogowiczek i bardzo on mi się podobał... Jednak niedawno wyhaftowała go Chaga i zakochałam się... Nie wiem czy być może Ona zrobiła lepsze zdjęcia czy co ale Victoria na nich jest jak żywa... Prześlicznie pokazała faktyczne kolory haftu :)
Zobaczcie sami, jestem pod ogromnym wrażeniem.... Napatrzeć się nie mogę... 

Źródło: Pasje odnalezione (tam również więcej szczegółowych zdjęć haftu)


Bardzo chciałabym wyhaftować ten wzorek w przyszłości, cóż niestety teraz w obecnej sytuacji mogę sobie tylko pomarzyć no ale może kiedyś mi się uda... 
Co prawda wzór mam w wersji elektronicznej ale, co to daje jak nie mam kompletu biżuterii do tego haftu, nie wypominając już o materiale i dużej ilości muliny DMC... Niestety koszt bardzo duży... Jak każde hobby kosztowne, każda z nas na pewno dobrze zna ten ból :) 
Natomiast wzór plus biżuterię można zamówić w sklepie internetowym Needle&Art ale kosztuje bardzo dużo (sami zobaczcie) na dodatek nie zawiera potrzebnej muliny ani płótna :( :( :(Chaga sama dobierała biżuterię i koraliki  ale ja chyba bym sobie nie poradziła, więc wolałabym ten kupny wzór i biżu. W obecnej sytuacji bez komentarza... Ale cóż pozostają tylko marzenia za które się nie płaci... :) :) na szczęście ;p Haft ten stawiam sobie za cel do końca tego roku, może uda mi się na niego odłożyć :)

********************************

A teraz kochani moi odwiedzający! Mam do Was serdeczną prośbę o wzór. Czy ktoś z was posiada być może czytelny wzór tego obrusa z lewej strony na zdjęciu ??? Bardzo mi się on podoba jest podobny do ostatniego, dokładnie w moim stylu, czyli z elementów, z niewielką koronką na brzegach i co najważniejsze koronkowy....
Posiadam wzór (ten z lewej strony) ale jest bardzo słaby i chyba nie uda mi się z niego nic zrobić. Bardzo proszę o pomoc. :) Będę niezmiernie wdzięczna... 




**************************

Teraz już ostatnia sprawa. Na waszą prośbę zamieszczam wzory z ostatniego postu.

Obrus duży rozetki, tylko taką jakość posiadam. po wydrukowaniu jest w miarę czytelny :)

Źródło: znalezione w sieci, nie pamiętam gdzie.


A tutaj obrus kwadratowy. Nie posiadam wersji elektronicznej. Robiłam zdjęcie wzoru. Wybrałam te najlepsze zdjęcia, innych już nie potrafię zrobić, Moim zdaniem jakość jest całkiem dobra, po wydrukowaniu myślę, że będzie równie dobra :)
Zapomniałam przed dodaniem kilku zdjęć obrócić, mam nadzieję, że mi to wybaczycie...


Tak wygląda całość.



I część- elementy, kilka rzędów początkowej koronki i objaśnienia.


Zbliżenie na elementy.


Pozostała część koronki.


Mam nadzieję, że skorzystacie i niedługo będę oglądać efekty na waszych blogach...
Ja nadal dziergam i haftuję ale bardzo opornie. Nie mam ostatnio za bardzo na to czasu, bo ciągle latam za pracą i nie bardzo mam głowę do robótek :)

Wczoraj uświadomiłam sobie, że raczej wydzierganie jednego uniwersalnego obrusa nie wchodzi w grę... Dlaczego??? A dlatego, że moja ława ma wymiar 120/60 cm a stół będzie 130/86 cm (bez rozkładania). Wniosek za duża rozbieżność w szerokościach.... Nieprawdaż...???
Taka gapa ze mnie.... Kolejna załamka... Natomiast cieszy mnie to, że stół już zamówiony za ok 4 tygodnie będzie u nas... A potem koniec zakupów i zaczyna się oszczędzanie :)

Pozdrawiam serdecznie.


LinkWithin

kk