Witam nowych obserwatorów i dziękuję za komentarze i odwiedzanie mnie :)
Najpierw najważniejsza sprawa do poruszenia.
Co do zdjęć na moim blogu. Naprawdę nie wiem co się dzieje... Zdjęcia pochodzą z tego samego aparatu, zapisane są w tym samym pliku, tak samo zgrywane i ładowane na blogera a przy wyświetleniu ich nie widzę tylko takie zamazane pasma. Np. w ostatnim poście widzę wszystkie ok a w tym, który teraz zamieszczam dobrze widzę tylko dwa zdjęcia poziome te z różą i dzbankiem z bzem. Reszta jest zamazana, zobaczyć je mogę dopiero po kliknięciu w zdjęcie. Zauważyłam to też na kilku blogach.
Uważam, że jeśli była by to wina mojego komputera lub przeglądarki to nie widziałabym żadnego zdjęcia a tutaj nie ma racjonalnej reguły na to zjawisko....
Jeśli ktoś wie o co chodzi albo jak rozwiązać ten problem bardzo proszę o pomoc. Będę niezmiernie wdzięczna.
******************************************
Teraz pora na prezentację mojego haftu w całości.
Wybaczcie za jakość zdjęć ale robione były w słoneczny dzień blisko okna i są bez lampy błyskowej. Dlatego są takie ciemne, po zrzuceniu na komputer to zauważyłam ale baterie w aparacie mi odmówiły posłuszeństwa i nie zdążyłam zrobić drugich....
Hafcik w całości...
Taadaammm....
Przypomnę jeszcze.
Tkanina aida biała 14 ct. Tkany dwoma nitkami muliny DMC. Wzór firmy SoDa. Flower Garden SO-G34 znaleziony w sieci.
Całkowity rozmiar haftu to 52/17 cm plus marginesy.
Niżej troszkę zbliżeń na poszczególne elementy haftu...
Ogólnie haftowało mi się bardzo dobrze, trochę kontury są wykańczające ale jakoś dałam rade i efekt jest super. bardzo i się ten wzór podoba. Ostatnio w ogóle jestem pod urokiem wzorów SoDy i mam już plany na kolejny haft... Nawet już przyszykowałam materiały i postawiłam kilka krzyżyków ale baterii w aparacie brak więc na zdjęcia kilka dni trzeba zaczekać aż zakup nabierze mocy urzędowej heheheh
Chociaż muszę powiedzieć, że chyba wena mnie opuszcza i nadal trwa u mnie mała niechęć do robótek i jakoś nawet haft przestał mi na chwilę obecna sprawiać przyjemność...
Mam nadzieję, że to niedługo minie...
Tak, więc haft ląduje w szufladzie i czeka na wprowadzenie się i urządzenie nowego mieszkanka aby mógł zostać oprawiony i zawisnąć na ścianie prawdopodobnie w kuchni :)
A może podzielicie się ze mną swoimi spostrzeżeniami na oprawienie tego haftu. Kolor ramki czy passe-partout i ewentualnie w jakich kolorach.. Będzie mi bardzo milo.
Serdecznie pozdrawiam w ten ponury deszczowy dzień...
Prześlicznie ten hafcik wygląda! czy mogłabyś podać jakiś namiar gdzie ten wzór znalazłaś?
OdpowiedzUsuńWzór znalazłam na jednym z chomików ale nie pamiętam na którym, jak wpiszecie w w google kompletną nazwę wzoru na pewno się wyswietli..
OdpowiedzUsuńKaliiope odbierz swoją pocztę :)
Serdecznie Ci dziękuje za niespodziankę w poczcie :))) A w temacie oprawy... Ponieważ, jak wiesz :))), zamierzam ten wzór też wyhaftować, to oczywiście wymyśliłam miejsce, w którym będzie mu najlepiej, a mianowicie mam coś w rodzaju werandy czy zimowego ogrodu, z wyjściem na ogród normalny, no i tam ma ten haft zawisnąć. Pewnie zima nadejdzie, zanim ja go skończę, ale będzie jak znalazł - haft jest taki radosny, będzie nam przypominał letnie dni :)) No w każdym razie oprawa będzie musiała być dostosowana nie tylko do samego haftu, ale i do otoczenia, ścian, zasłon, mebli itd. Ja sobie wyobrażam passe-partout z kolorowej tkaniny (coś z zielonym i z różowym może...) plus szeroka ramka drewniana, pobielona prawdopodobnie... Ale u Ciebie, jeśli ma wisieć w kuchni, to warto chyba pomyśleć o dopasowaniu kolorystycznym do wystroju kuchni.
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjakie to śliczne, a jakie delikatne, strasznie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny haft, podziwiam za te kontury:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł Ci ten haft! Taki trochę retro kolaż ;-)
OdpowiedzUsuńCo do oprawy, to Kalliope dała już wiele cennych rad, pod którymi ja też się podpisuję. Dodatkowo brałabym pod uwagę jeszcze błękit i szarości.
Pozdrawiam serdecznie :-)
cudnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik. Brdzo podoba mi się ten obrazek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziewczyny, możecie mi pozazdrościć, bo jestem szczęściarą która widziała hafty (i inne prace :D) Kasiu na żywo :D i jak zwykle powiem Wam, że zdjęcia nie oddają uroku. Wzór na prawdę kusi, bo ma w sobie to 'coś' :D
OdpowiedzUsuńKasiu a co do oprawy, to sama musisz pomyśleć, jak będzie najlepiej: co CI się podoba, jaki styl i kolorystyka przyszłej kuchni plus te kolory, które są użyte w pracy. W poszukiwaniu inspiracji przejdź się może do galerii albo na deptak (tam gdzie oprawiają, Tamta Pani lubi doradzić, ma już praktykę, ale niestety ceny nieziemskie za oprawę :()
pozdrwaiam serdecznie i do zobaczenia (mam nadzieję) na warsztatach :D
Hafcik cudowny i bardzo , bardzo delikatny .
OdpowiedzUsuńcudny ten hafcik!:)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten obrazek. Mam nadzieję niebawem zobaczyć go w oprawie :)
OdpowiedzUsuń