Serwetę skończyłam już dawno ale nie mogłam się jakoś zmusić do zrobienia zdjęć a jak już je zrobiłam to ciężko mi się było zebrać do napisania postu.... :( :(
Ta zimowa wiosna chyba tak na mnie działa.... Nie napawa mnie optymizmem wcale a wcale na dodatek to wszystko co u mnie się dzieje przytłacza mnie jak nic... Z wiosną miały przyjść nowe nadzieje, obudzić się nowa wiara w lepsze jutro i... nie ma ani tego ani tego... Ale rozpisywać się nie będę na ten temat bo nie chcę Was zarażać smutkiem i brakiem optymizmu przed świętami. Mam tylko nadzieję, że wreszcie zniknie śnieg i te okropne mrozy, pojawi się wiosna i wszystko się zmieni na lepsze, znikną wszystkie problemy i niepowodzenia....
Tak więc do zdjęć przechodzimy....
Na początek serweta na ławie w pokoju...
A tak serweta prezentuje się na kuchennym stole, który już mam u siebie :) :) :)
Kordonek: Muza 20, 100g/830m; kolor biały; szydełko Tulip 0,7 natomiast na koronce od 4 rzędu chyba szydełko Tulip1,0; Rozmiar ok. 80/80cm
Jestem z niego bardzo zadowolona i marzę o takim obrusie na ławę tak ok 90/150 ale to tylko marzenie bo raczej nie uda mi się go zrobić...
W jednym z postów podawałam wzór na ten obrus jeśli ktoś z niego robił a najlepiej już go zakończył proszę o kontakt. A dlaczego? Uważam, że coś we wzorze w koronce zostało pomylone bo nie wychodzi kilka ostatnich rzędów tylko troszkę trzeba kombinować ze wzorem... Myślałam że może ja coś pomyliłam ale sprawdzałam kilka razy, na dodatek koronkę robiłam trzy razy i za każdym razem to samo... Moja siostra tez robiła ten obrusik tylko w innym rozmiarze i tez jej nie wyszła koronka... A jak jest u Was?? czy ktoś już próbował....???
Robótkowo coś tam w między czasie dziergam i haftuje ale idzie mi mizernie... Niemoc wiosenna i mnie twórczo dotknęła... Poza tym mam mało czasu na robótki, poświęcam się szukaniu pracy ale z efektem marnym... raczej efektu nie ma wcale...
Czekam na wiosnę z utęsknieniem.... Może coś się ruszy...
Tęsknię za zielona trawką, za śpiewem ptaków, za porannym słońcem, które budzi do życia rośliny i ludzi również... Na zdrowe, świeże warzywa i owoce... :) :) Tęsknie za Tobą wiosno...!!!!!
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i komentujących w kolejny zimny, śnieżny dzień tej wiosny....
Obrusik przepiękny. Podziwiam ogrom pracy w niego włożony przy dzierganiu z tych cienkich nici. Za wiosną tez tęsknię, ale i z tej pogody też się cieszę, bo leży dużo śniegu i przynajmniej kury mojej teściowej nie wygrzebią mi roślinek. Wiesz, nie ma tego złego... Dużo uśmiechu życzę i optymizmu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJest piękna, cudowna!
OdpowiedzUsuńSerweta jest przepiękna. Mam bardzo podobny wzór na spory bieżnik, tylko
OdpowiedzUsuńz szerszym obramowaniem, ale jeszcze go nie zaczęłam, zimą były inne potrzeby, więc nie wiem, czy koronka jest dobrze wyliczona.
Patrząc na niego chce się mieć taki sam, taki jest śliczny.
OdpowiedzUsuńPrześliczna serweta ,bardzo mi się podobają takie robione z elementów.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serweta. Podziwiam takie prace z elementów - te chowanie nitek to koszmar.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za znalezienie pracy - nie poddawaj się a na pewno się uda!
Ale cudna.
OdpowiedzUsuńRewelacja! przepiękna jest ta serweta! wzór mam zapisany, ale jeszcze się nie zabrałam za robótkę, tak więc nieprędko się dowiem co z tą koronką... na razie robię malutką serwetkę z podobnych elementów, żeby nabrać wprawy i pouczyć się na własnych błędach :) Chodzi mi głównie o łączenie elementów. Robiąc ostatnie okrążenie elementu doczepiam go od razu do reszty robótki, no i różnie mi to wychodzi, ale już chyba załapałam na czym to polega :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny za tak miłe słowa pochwały. Fakt serweta jest cudna (nieskromnie powiem) sama się w niej zakochałam :)Przyjemnie się ją robi (gorzej z koronką)
OdpowiedzUsuńJaneczko faktycznie śnieg ma tez swoje plusy ale ja po tylu miesiącach zimna i moich niepowodzeniach tęsknię już bardzo za ciepłem, słońcem i nową lepszą kartą dal mnie :) :)
Serweta jest przepiękna. Cierpliwości w robótkowaniu i szukaniu pracy. Na pewno to kiedyś zaowocuje. A obrus, też chyba będzie do zrealizowania i to chyba juz niebawem. Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt Wielkanocnych - Zajączek
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, szczególnie za słowa wsparcia :) To bardzo ważne dla mnie, co podbudowuje mnie na duchu :)
UsuńWiem wiem Zajączku, za obrus się wezmę tylko nie wiem czy akurat ten wzór (choć bardzo bym chciała) szukam jakiegoś nowego fajnego wzoru na kolejny obrus :)plan napewno zrealizuję.
czy dotarła przesyłka na obrus?
UsuńTak Zajączku :) Przesyłka z zasobem nici dotarła :) dziękuję Ci z całego serca jeszcze raz i gorąco pozdrawiam :)
Usuń2 wzory Ci wysłałam, nie wiem, czy dotarły? Dzisiaj wyślę kolejne.
OdpowiedzUsuńIwonko odczytuję tylko jeden wzór. Wysłałam Ci priv
UsuńPrzed chwilą wysłałam w sumie 8 zdjęć na Twoje obydwie skrzynki. Jeżeli nie dotarły, to znaczy,że masz zapchane. Usuń trochę starych wiadomości i będzie ok. Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńPiękna serweta - dla mnie zupełnie "miszczostwo świata"!
OdpowiedzUsuńPogodnych Świąt! Przesyłam słoneczne uśmiechy, choć Oświęcim pod śniegiem...
Obrusik przepiękny - takie misterne, koronkowe cudo!
OdpowiedzUsuńMuszelko, głowa do góry, już niedługo przyjdzie wiosna a z nią ciepełko i wszystko będzie wyglądało inaczej, optymistyczniej i przyjdą pozytywne zmiany:)
Spokojnych, radosnych Świąt. Pozdrawiam cieplutko:)
!!! ale z marzę o takim, gratulacje! bardzo chcialabym sie nauczyc :(
OdpowiedzUsuń