W ostatnich postach wspominałam o nowo zaczętym hafcie.... Dziś przyszła pora na odsłonę...
Post miał być wcześniej, bo przy pokazaniu przygotowań do nowego haftu chciałam wam zaprezentować mój nowy kuferek podręczny do hafcików, który marzył mi się od dawna :) ale tak wyszło, że ja zawsze z opóźnieniem więc będą dwa posty w jednym... :)
Kuferek nabyłam w markecie eLeclerc za chyba 22 zl
Zielony, czyli jeden z moich ulubionych kolorów. Jest dokładnie taki jak chciałam, no prawie taki jak chciałam. Ma tylko jedną wadę.... Ta zielona górna część, gdzie są mulinki zdejmuje się w całości a ja chciałam taką by każda połówka była zdejmowana oddzielnie, wtedy byłby jeden rządek więcej na mulinki a tak to się troszkę przewracają... Ale to nie szkodzi daje radę... Jestem z niego bardzo zadowolona i nie urywam, że Mąż też, bo wtedy jest większy porządek podczas haftowania... hehehe
Co mnie również cieszy, bo wreszcie nic mi się nie plącze, nie gubi itd...
Teraz kanwa do nowego haftu i w kuferku mulinki (brakuje 4 kolorów ale już przesyłka jak widzieliście dotarła i mam cały komplet po 1szt, a że obraz będzie duży to pewnie będę kilka kolorów musiała dokupić w trakcie pracy)
Wzorek i porozrzucane mulinki... :)
Wzór jest drukowany na 4 stronach, za mną wyhaftowana już jedna. Tutaj jeszcze bez konturów.
Kanwa 14 ct biała, wymiary 64/26,5 cm razem z marginesami, które raczej wielkie nie są...Mulina DMC oczywiście, haftuję tym razem 2 nitkami.
Efekt mi się bardzo podoba...
Żałuję tylko, że nie haftuje na kanwie 16 ct i na kolorze rustico... No ale trudno się mówi... Już było za późno by zmieniać... Musi być jak jest za i tak jest chyba ładnie... Prawda???
Haftuje się przyjemnie, choć nie ukrywam, że ciężko, bo jest dużo kolorów, elementy są niewielkie i bardzo kolorystyczne, często trzeba nitkę zmieniać... Ale efekt jest super, moim zdaniem...
Pierwszy raz haftuję wzór firmy SoDa i są to super wzory.... takie żywe, słoneczne, barwne- kolory są niesamowite. Zakochałam się w tym wzorze od pierwszego wejrzenia :) i postanowiłam, że muszę go wyhaftować... Tak, więc się stało... hihihi
Obraz nabrał już konturów. Różnica jest kolosalna.
Wyhaftowana już pierwsza strona i drugiej kawałek :)
Tak wygląda haft na dzień dzisiejszy :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia...
Piękny wzorek wybrałaś-cudnie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńprzybornik su[er :)
OdpowiedzUsuńlubię takie przydatne drobiazgi :)
a hafcik zapowiada się się ślicznie :)
Bardzo fajnie się zapowiada. Nie widziałam jeszcze takiego wzorku. Czy mogłabym prosić o przesłanie go na maila: kuzniarz.sylwia@gmail.com
OdpowiedzUsuńBędę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam
Cześć.
OdpowiedzUsuńWzór widziałam jakiś czas temu w całośći i bardzo mi się podobał, jest to sampler romantyczny z kwiatami mi przypomina ogrodniczy.
Wzór pracochłonny, ale za to bardzo wdzięczny, bo po wyszyciu jest czym oko nacieszyć.
Więc wyszywaj dalej bo z chęcią będę tu zaglądać i Cię dopingować.
Pozdrawiam i dziękuję za zapisanie się na moje wiosenne Candy na blogu pasje rzeszowianki.
też chciałabym go wyszyć.....Proszę mi przesłać na maila. renia.ch29@yahoo.pl
OdpowiedzUsuń