...

Chciałabym, by to miejsce stało się moim azylem po trudach dnia wczorajszego, dzisiejszego...
Chciałabym, by było to miejsce spotkań z moimi robótkami, które czasami zajmują moje ręce...

Podglądają... ;o)

środa, 2 kwietnia 2014

107. Lanarte - Spanish Dancer (odsłona 4) - OSTATNIA!!!!

Aż wstyd się przyznać kiedy była ostatnia odsłona mojej tancerki... Aż się załamałam jak sięgnełam do archiwum bloga... :( Masakra....
Ostatnia odsłona była 18 sierpnia 2012r... Po prostu szok, bo wygląda na to, ze haft 1,5 roku leżał w szufladzie i czekał na mnie mimo, że tak niewiele brakowało mu do skończenia...
Dla przypomnienia link do ostatniej odsłony KLIK

Do haftu powróciłam 1 lutego zaraz po skończeniu samplera kuchennego i po pierwszym dniu pracy efekt był taki.... 


Natomiast drugi dzień pracy przyniósł taki skutek.... 


Potem już poleciało z górki, bo po kolejnych trzech dniach tancerka doczekała się finiszu.... A czekać musiała na niego ok 1,5 roku ;/


Rozmiar samego haftu 21/45 cm plus marginesy
Kanwa koloru czarnego 14 ct firmy Zweigart
Nici firmy DMC haftowanie trzema nitkami muliny, 26 kolorów do tego zużyłam chyba ok 5 motków czarnej muliny, bo wypełnień było sporo... 

Dla chętnych kilka zbliżeń... 





Tak wygląda efekt końcowy.... Kolory w rzeczywistości są bardziej żywe i nasycone... Nie udało mi się zrobić lepszego zdjęcia, bo to chyba skutek czarnej kanwy....  Na żywo efekt jest dużo lepszy, czego niestety nie udało mi się przekazać na zdjęciach... :(

Podsumowując muszę powiedzieć, że efekt koncowy powalił mnie na kolana. Tancerka wygląda zjawiskowo mówiąć nieskromnie o swoim hafcie... Mimo tego, że ciężko nawte bardzo ciężko haftowało się na czarnej kanwie warto było się poświęcić....
Zostaje jeszcze oprawa ale to za jakis czas... najpierw musze się zdecydowac na jakiś pomysł ale już widze jak będzie się komponował pięknie z tą soczystą ścianą w naszym salonie :) :) :) Zastanawiam się tylko czy dać czerwona ramke czy tylko czerwone passe-partout bo dobranie ramki9 będzie problemem, gdyż rozmiar haftu jest niestandardowy.... 

Jak widać wszystko ma swój czas i na wszystko przychodzi pora....

W głowie kolejne pomysły nawet już poczyniam zakupy na realizację kolejnych hafciarskich marzeń ale o tym za jakis czas....
Mam tylko nadzieję, że robótki nadal będą szły mi tak dobrze jak do tej pory i będą pomagały zająć ręce oraz mysli....

Dziękuję za odwiedziny, komentarze a w szczególności o słowa pocieszenia i wsparcia.
 Jednocześnie proszę o Wasz doping, który zawsze motywuje...
Miłego wieczoru!



4 komentarze:

  1. Wygląda obłędnie ale wydaje mi się, że czerwone passe-partout może nie być dobrym pomysłem. Nie przyćmi jej trochę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      No właśnie też się zastanawiam czy czerowne passe-partout to dobry pomysł... Dlatego właśnie pytam Was-czytelników o zdanie, sugestie, rady... :)

      Usuń
  2. Zjawiskowa ta Twoja tancerka! Oj miałaś z nią roboty. Ja zawsze wychodzę z założenia, że lepiej z czym poczekać niż robić na siłę. Jak już ją oprawisz to czekam na foty jak prezentuję się na Twojej ścianie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad :)

LinkWithin

kk