Na wstępie witam nowych obserwatorów i serdecznie dziękuję wszystkim za odzew pod ostatnim postem :)
Jak już wspominałam do wyhaftowania miałam dwa obrazki na zamówienie. Udało mi się skończyć kocura. Tydzień temu w środę dokończyłam i w czwartek był już u koleżanki a w poniedziałek u swojej właścicielki, której podobno hafcik bardzo się podobał... :) Miło to słyszeć po takich trudach hefcenia ;) Przyznać muszę, że kot mi osobiście również się spodobał. Efekt był dużo lepszy niż przy motylu...
Kocurek w efekcie końcowym :)
Podsumowanie:
Rozmiar pola haftu 13/13cm
Rozmiar pola haftu 13/13cm
Haft gotowy zestaw Dimensions nr 7228
Kanwa z nadrukiem 54/10 14ct jednonitkowa usztywniana
Haft gobelinem 6-cioma nitkami muliny
A tu można powiedzieć kotek goły ;) bez konturów, french knotów i innych piepszotów w postaci popmonowych supełków na poduszce (jak się fachowo nazywają nie pamiętam)
Także, można powiedzieć, że diabeł tkwi w szczegółach... Teraz dla was te szczegóły i szczególiki... Zdjęć sporo bo nie wiedziałam, które lepiej oddają efekt końcowy detali...
Ogólnie z tego kotka jestem zadowolona. Dużo lepiej mi się go haftowałao, bo półkrzyżyki stawiałam w swoja stronę a nie tak jak koleżanka zaczęła przy motylu :) A może to już wprawa, ponieważ to już drugi taki obrazek :)
Nie ukrywam, że i tak hefciło się trudno :/ Jednak ja i tamborek się nie polubimy nigdy... Wolę swój sposób haftowania na rulonikach a tego hafcika się tak nie dało wykonywać...
Po tym wszystkim jestem wpełni przekonana i świadoma tego co mówię.... Tamborek nie dla mnie i nigdy haftu na sztywnej nadrukowanej kanwie i 6-cioma nitkami muliny...
Te dwa hafty, fakt pokonałam mimo, że ciężko było ale wiecej takich już nie będzie... heheheh
Także teraz wracam do swoich zaczętych truskawek z zielnika DFEA a może nie...
Sama nie wiem. Się okarze :D
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze :*
Całkiem ładny kocurek. Ja zaczynałam od wyszywania na kanwie drukowanej, później przeniosłam się na normalny liczony, i teraz na drukowanej robię tylko jak ktoś bardzo chce. No i zrobiłam dimkowego tygrysa też na drukowanej i byłam bardzo zadowolona z efektu :)
OdpowiedzUsuńKocuerk śliczny:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszedł. też nie lubię hafcic na kanwie z nadrukiem więc wiem co czujesz:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia pracy :) Kociak przeuroczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo fajny haft. Kocurek świetny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKotek jak żywy.Gratuluję wytrwałości, Wiem,że nie było łatwe na drukowanej kanwie. Też jej nie lubię.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń