...

Chciałabym, by to miejsce stało się moim azylem po trudach dnia wczorajszego, dzisiejszego...
Chciałabym, by było to miejsce spotkań z moimi robótkami, które czasami zajmują moje ręce...

Podglądają... ;o)

wtorek, 12 listopada 2013

101. Wyglada na to, że jstem niesłowna ale to nie tak....

W ostanim poście zapowiedziałam swój powrót, jak również obiecałam pokazać zdjęcia tych kilku małych serwetek, które wykonałam podczas blogowej wakacyjnej nieobecności.... Podobno tłumaczą się winni, no ale ja też się chciałam wytłumaczyć z tej nieobecności...
Na początku pochłonęło mnie grzybobranie.... heheh tak, był wysp grzybków więc chodziłam i korzystałam z okazji, że są i zbierałam. Przerabiałam i tak czas mijał nieubłagalnie... Potem niestety mnie zmogło i mam za sobą prawie dwa tygodnie leżenia w łóżku. Od kilku dni chodze już więcej ale nadal nic nie robię... Przyczyna tej niedyspozycji jak narazie niech zostanie moją tajemnicą jeszcze przez jakiś czas. Mam nadzieje, ze wszystko niedługo się ułoży. Wpominam o tym byście nie pomyśleli, że jestem nie słowna a może to tak wyglądać. Ale to był dla mnie bardzo ciężki czas i jeszcze sporo przede mną, dlatego właśnie tutaj nie bywam. Mam nadzieje, że teraz już będzie tylko lepiej i że zdrówko pozwoli mi wrócić do robótkowego oraz do blogowego świata z taką aktywnością jak kiedyś za starych dobrych czasów :)
Także moi kochani czytelnicy bardzo proszę o wsparcie i Wasze kciuki. Mam nadzieję, że za niedługi (krótki czas) wrócę do Was z dobrymi wiadomościami i robótkami już na dobre....

Pozdarwiam i życzę miłego dnia. mam nadzieję, że nie zapomnieliście o mnie już całkiem...

5 komentarzy:

  1. Czekamy! Duuużo zdrówka życzę i dużo uśmiechu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszelko, ja już dawno się przekonałam, że nie wszystko można dokładnie zaplanować w czasie, życie nas często zaskakuje i trzeba się dostosować do okoliczności. Życzę zdrówka i trzymam za Ciebie kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie dobrze, Przesyłam moc dobrej energii, trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze jest nasze realne życie, to blogowe zawsze stawiam na drugim miejscu. Widać to czasami po ilości postów, np w zeszłym roku brałam ślub i było ich bardzo mało. Czasami się po prostu nie chce siąść do robótki, czy do bloga. Ale pamiętaj my zawsze będziemy na ciebie czekać :) Nie ważne kiedy wrócisz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. trzymam za Was bardzo mocno kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad :)

LinkWithin

kk