Przyszła pora na długo wyczekiwana prezentację, bardzo długo robionego obrusa... :)
Dokładnie 3 września poinformowałam Was o zakończeniu mojego wielkiego dzieła... Prezentacje obrusa zapowiadałam na kolejny tydzień... Jak zwykle nie dotrzymałam słowa... Ciężko mi się jest bardzo zebrać na zamieszczanie postów... W pracy nie bardzo jest jak a w domu obowiązków co nie miara i kolejne zaczęte robótki... :) Ja chyba jakoś mało zorganizowana jestem... ;0
Na dodatek czekałam, że właścicielka obrusu zrobi zdjęcie na swoim stole ale jak narazie się nie doczekałam... :( Ja niestety nie posiadam takiego stołu giganta więc prezentacja obrusa nie bedzie ładna a na dodatek nie wyraźna i nie oddająca nawet w połowie piękna tej rzeczy... :)
Tak jestem bardzo skromna.... ;/ Muszę Wam powiedzieć, że obrus wyszedł mi prześliczny... A co??? Tak właśnie uważam... Mało tego... Odważę się powiedzieć, że aż serducho mi się kroiło jak miałam go oddać do właścicielki.... Jest to moje pierwsze tak duże dzieło i zapewne ostatnie... Ostatnie dlatego, że kosztowało mnie ono tyle pracy, czasu i wyrzeczeń, że mimo iż uwielbiam szydełkować to nie zrobię kolejnego.... Choćby nie wiem kto mnie o to prosił... No może dla siebie kiedyś taki zrobię w przeciągu kilku lat... ;p heheheh
A więc....
Taadaaammmmm.... :):)
Miłego oglądania...
Tak wygląda obrus na zwykłej ławie...
Tak na ławie rozłożonej....
Tak w całej okazałości....
Zbliżenie na koronkę...
Tak dla porównania jak był prezentowany do tej pory... :)
Natomiast tyle jest po złożeniu.... Taka mała gromadka... :)
Obrus wykonany z nici DMC traditions 10. Grubość 530 m/100g nici. Szydełkiem 1,6. Wzór zaczerpnięty z sieci...
Zużyłam 10 kłębków nici...
Rozmiar obrusa 144 cm/284cm. Koronka 3 rzędy na około całej długości ok. 3,5 cm...
Podsumowanie: Jestem z siebie dumna... !!! :) :) :) Szkoda tylko, że nie mogę zaprezentować obrusa na porządnym stole, żeby pokazać jak piękny jest... No ale może się kiedyś doproszę zdjęcia i wtedy napewno Wam je zamieszczę...
**************************************
W świecie robótkowym zastój... Cały czas pracuje nad reszta zamówienie... Do wykonania mam jeszcze do kompletu trzy serwety :) Jedna mam już prawie skończona. Został jeszcze tylko kawałek koronki... Ale o tym już następnym razem... Nie obiecuje kiedy bo nie mam zielonego pojęcia... Za każdym razem obiecuje Wam, że będę się starać częściej bywać w blogowym świecie ale jakoś nie bardzo mi się to udaje więc nie chce rzucać słów na wiatr....
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia :)
Jak ja lubię takie obrusy!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwow... piękny jest :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Pracy sporo, ale efekt niesamowity :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepiękny
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem....cudo.Nie dziwię sie,że jesteś dumna z niego.Tylko nie zarzekaj się,że więcej takiego olbrzyma nie zrobisz, zobaczysz, zobaczysz za jakiś czas.Gratuluję i pozdrawiam.Jaga
OdpowiedzUsuńwow :D CUDO :D pięknie się prezentuje na stole :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię i też jestem z Ciebie dumna :D
Gratulacje bo jest Przepiekny! Wielka litera zamierzona :)
OdpowiedzUsuńwspaniały
OdpowiedzUsuńTo po prostu dzieło sztuki, mogę sobie wyobrazić ile pracy jest włożone w wykonanie takiego obrusu!
OdpowiedzUsuńObrus jest po prostu niesamowity, pięknie zrobiony:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kurcze bladę, jestem facetem ale Twój obrus jest powalający. Bardzo ale to bardzo ładny. Super prezentowałby się na moim starym stole. Gratuluję wytrwałości i zdolności.
OdpowiedzUsuńObrus wspaniały, robi ogromne wrażenie, na żywo widziałam jak dotąd jeden taki obrus, ale był znacznie mniejszy, aż strach pomyśleć ile z tym pracy miałaś...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję wam wszystkim za te wspaniałe komentarze. Takie słowa to wielkie ciepło dla serduszka i ogromna motywacja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam coraz częściej do mnie :)
Jestem zachwycona tym obrusem. Wiem, że sama nigdy nie dałabym rady takiemu dużemu. Często zaczynam coś szydełkowego, ale nie udaje mi się skończyć...albo kończę z wielkim trudem. Dalego podziwiam.
OdpowiedzUsuńW tle...
Jest przepiękny, ogrom mrówczej pracy. Miejmy nadzieję, że klientka jest koneserem i będzie go szanować.
OdpowiedzUsuń