Dziś króciutko, bo nie mam natchnienia na pisanie... Mimo, że zimno dziś, bo niewiele ponad zero to słonko takie piękne, że szkoda czasu na internet... ;/
Mężuś wybył z domu do Teściowej (ach te mamuśki, super teściowe... ;p) chata wolna... hehehe.... Więc chwila dla siebie....
Chciałam się pochwalić wielkanocnymi motywami. Prawdopodobnie jedynymi i ostatnimi... Powstało tylko kilka... Nie myślałam, że dzierganie tak małych rzeczy jest tak trudne... yyyhhh.... Obrazek mały, kolorów dużo - jak dla mnie za dużo, za często trzeba nitkę zmieniać... Teraz mogę powiedzieć, że wolę dziergać większe obrazki... Ale dałam radę... Jakoś...
Efekty sami zobaczcie...
Mężuś wybył z domu do Teściowej (ach te mamuśki, super teściowe... ;p) chata wolna... hehehe.... Więc chwila dla siebie....
Chciałam się pochwalić wielkanocnymi motywami. Prawdopodobnie jedynymi i ostatnimi... Powstało tylko kilka... Nie myślałam, że dzierganie tak małych rzeczy jest tak trudne... yyyhhh.... Obrazek mały, kolorów dużo - jak dla mnie za dużo, za często trzeba nitkę zmieniać... Teraz mogę powiedzieć, że wolę dziergać większe obrazki... Ale dałam radę... Jakoś...
Efekty sami zobaczcie...
Wszystkie razem... Wzory znalezione z sieci ale z tego co wiem, to chyba wszystkie pochodzą z "Haftów Polskich" z różnych numerów...
Dwa, które najbardziej mi się podobają.... A pracy przy nich co nie miara...
Wiosenne narcyzy i malutkie pisklęta (ten hafcik powstawał najdłużej, mozolna praca...)
To jak narazie byłoby tyle jeśli chodzi o motywy wielkanocne i pewnie więcej już nie będzie. Nie mam pomysłu na wielkanocne ozdoby... W sumie kilka może by się znalazło ale ja chyba wolę wykonywać prace, które cieszą oko przez cały rok a nie tylko przez miesiąc w roku... :) Już tak mam...
To byłoby na tyle, znikam do kuchni robić gołąbki a potem będę delektować się słonkiem i haftowaniem... A czego za jakiś czas pokarzę... :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego, słonecznego weekendu :)
P.S. Zostałam zaproszona do zabawy w ujawnienie swoich tajemnic za co oczywiście dziękuję. Napisze co nieco tylko muszę myśli zebrać... ;)
To jak narazie byłoby tyle jeśli chodzi o motywy wielkanocne i pewnie więcej już nie będzie. Nie mam pomysłu na wielkanocne ozdoby... W sumie kilka może by się znalazło ale ja chyba wolę wykonywać prace, które cieszą oko przez cały rok a nie tylko przez miesiąc w roku... :) Już tak mam...
To byłoby na tyle, znikam do kuchni robić gołąbki a potem będę delektować się słonkiem i haftowaniem... A czego za jakiś czas pokarzę... :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego, słonecznego weekendu :)
P.S. Zostałam zaproszona do zabawy w ujawnienie swoich tajemnic za co oczywiście dziękuję. Napisze co nieco tylko muszę myśli zebrać... ;)
Tak to jest z tymi małymi hafcikami,dłubie się je i dłubie,a mało przybywa,jednak Twoje są urocze,warto było nad nimi posiedzieć;)
OdpowiedzUsuńMałe jest piękne,sprawdza się to także w przypadku tych hafcików;urocze są!
OdpowiedzUsuńurocze hafciki :)
OdpowiedzUsuńszczególnie kwiatuszki przypadły mi do gustu :)
Prześliczne hafciki!
OdpowiedzUsuńśliczne hafciki. Oj masz cierpliwość :) i pewnie dobry wzrok :)
OdpowiedzUsuńśliczne hafciki, uwielbiam takie małe wzorki, mogłabym się uśmiechnąć o nie ma kaiser84@poczta.fm
OdpowiedzUsuń