Dawno nic już tutaj nie napisałam.... Zaniedbałam swój blog i zdaję sobie z tego sprawę... Ale jakoś ostatnio mam ciężki okres ale nie będę teraz o tym pisać i straciłam ochotę na blogowanie i tak tak bez żadnej konkretnej przyczyny.
Chyba dzieje się to wszystko przez te fatalne pogody... mróz ciągle trzymał i w dzień i w nocy... Masakra... Na szczęście pogoda się już poprawia i w dzień jest słonecznie. Widać wiosnę, która jest już coraz bliżej a wraz z nią idzie lepsze samopoczucie i mam nadzieje, że lepsze życie... Jak to mówią byle do wiosny... :)
Jak odwiedzam Wasze blogi widzę mnóstwo cudownych rzeczy, które tworzycie a moje prace są w ogóle bez porównania z Waszymi.... :( Tworzycie tyle cudowności na dodatek niektórzy w tak szybkim tępię, że aż mnie głowa boli... A moje prace przy Waszych są takie skromne i proste... Się zastanawiam czy w ogóle warte pokazywania i chwalenia się nimi na blogu... Poza tym nie bardzo mam co pokazać, bo dłubię kilka rzeczy na raz i żadna nie jest skończona ale tak to jest jak chce się złapać kilka srok za ogon na raz... ;/
Z zaległości, które chcę nadrobić... Otrzymałam wyróżnienie i to bardzo dawno temu od Renatki za, które Ci bardzo serdecznie dziękuję.
To bardzo miłe, że ktoś docenia moje prace i to co robię. Bardzo mnie cieszy wciąż powiększające się moje grono obserwatorów a jeszcze milsze są pozostawione przez Was tak miłe komentarze, które tak bardzo cieszą serducho i motywują do dalszego tworzenia i to własnie one sa dla mnie największym wyróżnieniem :)
A oto zasady zabawy:
1. Podziękuj za wyróżnienie.
2. Umieść u siebie link do bloga osoby, która Cię wyróżniła
3. Umieść u siebie logo wyróżnień.
4. Przekaż nagrodę do 10 blogów.
5. Umieść linki do tych blogów.
6. Powiadom o tym nominowane osoby.
7. Stwórz listę rzeczy, które czynią WAS szczęśliwymi.
Ja niestety złamię kilka zasad tej zabawy mam nadzieję, że nikogo tym nie urażę... Nie przekażę tego wyróżnienia dalej ponieważ trzeba podać 10 blogów. Jak dla mnie to aż 10 lub tylko 10 :) Jeśli chodzi o aż 10 to w sensie taki, że wyróżnienie otrzymałam na początku lutego i już chyba wszyscy je otrzymali a bez sensu przyznawać jest to samo wyróżnienie po raz drugi... Natomiast jeśli chodzi o to żeby wyróżnić tylko 10 blogów to jest dla mnie bardzo ciężka sprawa, ponieważ jest tyle blogów z cudownymi pracami, że nie potrafiłabym z tak długiej listy wybrać tylko 10 w taki sposób, żeby było sprawiedliwie... Chyba dobrze wiecie o czym piszę... :)
Jeśli chodzi o ostatni punkt zabawy, o rzeczy które czynią mnie szczęśliwą to...
Szczęśliwa jestem, że mam tak wspaniałego i kochającego Męża, który ciągle jest przy mnie i ciągle mnie wspiera choć wiem, że i Jego czasem ta sytuacja przerasta :)
Szczęśliwa jestem gdy moja Rodzina jest zdrowa i szczęśliwa, Mąż zadowolony i ciągle kochający mimo drobnych sprzeczek.. ;/
Szczęśliwa jestem gdy mogę dłubać swoje robótki poświęcać im swój czas a ludzie to doceniają :)
Szczęśliwa jestem gdy ciągle powiększa sie moje grono obserwatorów, gdy mój licznik odwiedzin ciągle idzie w górę, gdy czytam Wasze pozostawione, cudowne komentarze :)
Szczęśliwa jestem bo ostatnio mój nowy lekarz mi powiedział, że mamy jednak jeszcze szanse by usłyszeć ten tak długo oczekiwany tupot małych stópek :)
Szczęśliwa jestem gdy spędzam czas u swoich Rodziców na wsi, gdzie powietrze jest czyste i zdrowe, gdzie przypominają mi się czasy dzieciństwa, gdzie wiosną i latem budzi mnie świergot ptaków za oknem oraz zapach porannej rosy i ciętej trawy, gdzie pola pachną zbożem, gdzie budzi mnie zapach porannej kawy z dala o tych miejskich zatłoczonych ulic i wciąż biegnących w pośpiechu przed siebie ludzi, gdzie po przebudzeniu nie widzę za oknem tych wielkich bloków, gdzie jest dużo zieleni i pięknie kwitnących, pachnących kwiatów, które tak bardzo kocham, gdzie życie wydaję się prostsze, gdzie jest spokojniej ciszej i piękniej...
A teraz co u mnie słychać...
Szydełkuje ostatnio duży obrus na zamówienie dla znajomej ma mieć 130/260cm do tego jeszcze ma być bieżnik na ławę i serweta na komodę a kiedy to wszystko skończę nie mam zielonego pojęcia więc głównie to pochłania mi cały wolny czas... W następnym poście zamieszczę zdjęcia bo mój aparat jest złośliwy o czym już pisałam kilka razy... ;/
Jednocześnie dłubię obraz krzyżykami Papieża została mi około połowa ale prawie same najgorsze rzeczy do wyhaftowania bo w tych miejscach schemat jest słabo czytelny ale mam nadzieje, że nie polegnę na nim... W planach mam już kolejne krzyżykowe obrazy tylko kiedy ja znajdę na nie czas jak prawie cały czas pochłania mnie szydełko... ;/
Skończyłam krzyżykować motywy na wielkanocne karteczki na prywatną wymiankę pozostało mi jeszcze oprawienie ich tzn zrobienie kartek. Niestety nie pokarzę dziś zdjęć - złośliwość rzeczy martwych... Akumulatorki znów się zbuntowały ;/ Nadrobię to w kolejnym poście i obiecuję , że nie będzie to za miesiąc tylko wcześniej :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających, komentujących, obserwujących :)
...
Chciałabym, by to miejsce stało się moim azylem po trudach dnia wczorajszego, dzisiejszego...
Chciałabym, by było to miejsce spotkań z moimi robótkami, które czasami zajmują moje ręce...
Chciałabym, by było to miejsce spotkań z moimi robótkami, które czasami zajmują moje ręce...
Podglądają... ;o)
Etykiety
bieżnik
(4)
Candy
(4)
chrzest
(6)
Dimensions
(5)
frywolitka
(1)
haft krzyżykowy
(48)
haft matematyczny
(2)
haft na lnie
(5)
haft richelieu
(1)
imieniny
(2)
Konkurs
(6)
kuchnia
(11)
kuchnia. medaliony
(1)
Lanarte
(4)
metryczka
(6)
obrus szydełkowy
(1)
odzież
(2)
ozdoby z makaranu
(1)
Papież JP II
(1)
przepisy
(1)
sampler
(11)
serwetka
(8)
serwetki i bieżniki szydełkowe
(15)
SoDa
(10)
szydełko
(17)
ślub
(1)
Świeta Bożego Narodzenia
(3)
Wielkanoc
(3)
wymianka
(4)
zabawy blogowe
(5)
zakupy
(5)
zielnik DFEA
(5)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
LinkWithin
kk
Oj dziewczyno, toż Cię ta nostalgia wzięła - strzepnij ją ze siebie, jeśli sama sobie nie pomożesz, to kto to zrobi?!Wiem, że doradzać łatwo, ale życie nie poczeka, ani Cię nie pogłaszcze, weź sprawy w swoje ręce!A bloga po co chcesz likwidować, jeśli lubisz to , co robisz, to skąd wiesz ,czy któregoś dnia nie wpadniesz na pomysł, który zadziwi wszystkich!A na swoje piękne prace patrzysz przez pryzmat własnej melancholii i jesteś niesprawiedliwa!Życzę Ci jak najwięcej promieni słoneczych w Twoim życiu i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie pisz tak o swoich pracach. Ja na swoje patrzę przychylniej od czasu gdy w oczach obdarowanej osoby zobaczyłam radość z otrzymanego prezentu. I co z tego, że moje prace nie są doskonałe, one sprawiają radość mnie i obdarowanym ( czasami też, mam taką nadzieję;-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze,że masz ciągle czymś ręce zajęte...Życzę jeszcze WIĘCEJ SZCZĘŚCIA:))
OdpowiedzUsuńJa tam nic nie tworze ale i tak sie stesknilam za Toba :)
OdpowiedzUsuńDobrze ,ze jestes.
A po smutkach nadzieja czesto ptzychodzi ..i wydaje mi sie,ze i w Twoje progi zajrzala.
Dziewczyny dziękuje Wam za słowa otuchy :) Miło, że zaglądacie do mnie :)
OdpowiedzUsuńDaniela - faktycznie dopadła mnie melancholia z która staram się walczyć. Dziękuję za terapie wstrząsową to również pomaga. Zapamiętam twoje słowa i będę je sobie przypominać w ciężkich dla mnie chwilach :)
Jak na razie nie likwiduje blogu, choć nie ukrywam, że taka myśl mi przeszła przez głowę...
Wiem, że jesteś u mnie częstym gościem, bo zawsze zostawiasz komentarz, chciałam Cie odwiedzić ale masz zablokowany profil... Jeśli również piszesz bloga zostaw swój adres z przyjemnością Cię odwiedzę :)
Barbaratoja - pisze tak o swoich pracach tylko wtedy gdy dopada mnie jakaś wielka chandra, której ciężko mi się pozbyć... :/ Również w takim samym momencie przekonałam się, że to co robię ma sens... Dałam na chrzest w prezencie metryczkę dla synka mojego Brata... Wszyscy podziwiali i zachwycali się... Nawet chcą jeszcze jedna dla ich córeczki :)
Ulkaaz - Dziękuję. Gdybym w mojej sytuacji nie miała zajętych rąk zwariowała bym w domu ;) Cieszy mnie to co robię :)
Justmaga - miło mi Cię znów gościć u siebie. Tak nadzieja zawitała i jestem z tego powodu przeszczęśliwa ale zobaczymy za jakiś czas czy to nie jest złudna nadzieja. Najgorsze jest to oczekiwanie czy uda się czy znów przyjdzie rozczarowanie. Ty na pewno dobrze wiesz o czym piszę i na pewno dobrze to rozumiesz :) jak ciężko jest żyć w oczekiwaniu na nowe życie :)
Pozdrawiam serdecznie
Mam pytanie czy mogłabym poprosic o wzorki na kartki wielkanocne??
OdpowiedzUsuńRenataa25 - oczywiście :) postaram się jeszcze dziś wysłać :)
OdpowiedzUsuń